Wszystko szło normalnie. AlicePL odeszła z watahy Niepokonanych i
nikt nie wiedział gdzie ona jest. Jednak nie wiedzieliśmy , że AlicePL
znalazła idealnego partnera…
***
-Oh… Mak… -Łkała AlicePL do jej partnera. -Tak się cieszę , że cie znalazłam… Inaczej bym nie przeżyła!
-Zapomnij o przeszłości AlicePL. Teraz należysz do watahy Krwawych Wilków! -Krzyknął Mak. Podleciał go niego jakiś wilk.
-Mak! Już pora na atak na niepokonanych! -Powiedział do Mak’a.
-Wiem. Ja wiem wszystko. -Powiedział przemądrzale ten ,,Niby” Mak. Tia…
Miał rację… Był najmądrzejszym wilkiem ze wszystkich. Wiedział gdzie
kto jest , nawet przewidywał przyszłość! Kiedy nasza wataha odpoczywała ,
a ja lizałam moje młode , Mak , AlicePL i inni postanowili zaatakować.
-Atak!!!!! -Krzyknął Mak i wilki z jego watahy zaczęły gryźć wilki z naszej , a nawet porywać młode… Porwali mojego syna.
-GROAH!!!!Nikt nie zadziera ze mną! -Krzyknęłam i specjalnie
zamieniłam się w niedźwiedzia. Zaczęłam zabijać wilki przeciwników.
Wzięłam moje młode , Sfiwtkill , Pelki i innych , a potem odłożyłam je
w jednym kręgu koło totemu. Mak i PL spojrzeli na siebie podejrzanie.
-Kim on jest? -Zapytałam PL , bo zobaczyłam , że go zna.
-To mój brat! Mak! Matka i Ojciec woleli jego więc to właśnie w jego
łapy powierzyli watahę krwawych wilków! -Krzyknął PL , ale nawet na mnie
nie spojrzał.
-Brat?! -Wykrzyknęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz