czwartek, 24 lipca 2014

,,Mój najgorszy wróg''

Niestety , AlicePL i ja musieliśmy współpracować. My miałyśmy zaatakować tego jelenia od tyłu , a PL  i  Picallo  mieli go zaatakować z przodu.  Shakira miała go zaś  chwycić za rogi. To było niebezpieczne zadanie dla Bety , ale  PL uważał , że Shakira musi pokazać , że w pewnym sensie też jest Alfą.
Niestety kiedy PL zawył na atak ja z AlicePL się kłóciłyśmy…
-Nie! Ja zaatakuję go z prawej  strony , a ty   z  lewej! -Krzyknęła na nią.
-Nie! A czemu niby ty z prawej?! Ja chcę być z prawej , a nie z lewej!     -Warczałyśmy na siebie tak przez 10 minut dopóki PL ranny nie ugryzł mnie w ramię.
-Przez te wasze kłótnie nic nie upolowaliśmy! Jeleń uciekł od tyłu! A już go mieliśmy! Moon! Ale żeby ty? Sama Alfa? To nie dorzeczne! – Krzyczał na nas PL.
-Ha! Ja dostałam mniejszą naganę! -Powiedziałam do AlicePL.
***
Wróciliśmy do watahy z pustymi łapami.
-Nareszcie! Jesteście! -Przyszła do nas Pelka. -Em… Ale dlaczego nie zawyliście?
-Bo nic nie upolowaliśmy… -Powiedziałam smutno. -Przez AlicePL! -Wskazałam łapą na nią.
-Co się mnie tak uczepiłaś Moonciu? -Zapytała delikatnie jak niewiniątko. Pelka ją przytuliła.
-Moon… Nie  oskarżaj jej… -Powiedziała do mnie Pelka i zaprowadziła  AlicePL na MOJE miejsce koło totemu!  Jak to zobaczyłam od razu uciekłam. Biegłam gdzieś      koło totemu  jelenia i natrafiłam na ,,Jelenią Górę” , bo tak ją nazywamy.  Weszłam na jej sam szczyt. Zawyłam głośno  kiedy poczułam mrowienie.
-O nie! Proszę nie! -Krzyknęłam. Zaczęłam się tak jakby ,,mutować”. Po chwili zamieniłam się w niedźwiedzia… Zeszłam z góry i zaczęłam pędzić do totemu wilka.
-O nie… -Mruknął PL. Wiedział , że mam demona , który wszystkich zabija.
-Ewakuacja! Ewakuacja! -Krzyczała Shakira i wskazywała łapą gdzie mają biegnąć wilki.  Pelka  przewróciła się biegnąc. Stanęłam za nią i się  podniosłam rycząc. Pelka nie chciała zginąć , bo miała młode.  PL stanął przede mną i zasłonił Pelkę. Ja nie jestem opanowana jako niedźwiedź , bo jestem demonem  więc… Zaatakowałam PL…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz